Forum  Strona Główna



 

Duchy i ich rodzaje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Życie po śmierci / Duchy i spirytyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szatyna
kognitywista



Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:43, 20 Sie 2009    Temat postu: Duchy i ich rodzaje

Na początku tego tematu krótkie wyjaśnienie czym są duchy Smile

Duchy czyli dusze zmarłych, które nie docierają do swego celu, lecz zatrzymują się na pewien czas w zaświatach.
Według encyklopedii są to niematerialne istoty zajmujące pozycję pośrednią między bóstwem a człowiekiem. Duchy występują niemalże w każdej religii np. w judaizmie, chrześcijaństwie i islamie możemy wyróżnić anioły (duchy czyste) i diabły (duchy nieczyste, demony).

Rodzaje duchów:

Afryt – inaczej Ifryt, Efryt – to według wierzeń arabskich duchy ofiar morderstwa, które powracają na ziemię w poszukiwaniu zemsty. Duch ten powstaje z krwi zamordowanego, mogą być niebezpieczne. Najlepszą ochrona przed nim jest wbicie nie używanego gwoździa w miejscu zbrodni.

Ankou - czyli stróż cmentarza, ma zadanie opiekować się miejscami, w którym spoczywają zmarli. Mówią, że to on odpowiada za dreszcz, który przebiega po plecach w momencie wejścia na cmentarz.

Baka - Haitańskie słowo "baka" oznacza widmo, które wraca po śmierci na ziemię, by żywić się ludzkim mięsem. Ludzie mający stać się takimi demonami należą za życia do tajnego stowarzyszenia, które ich uczy, jak się zachować po śmierci.

Białe Damy – chyba najbardziej znane, ukazują się z zamkach lub starych domach,. Są to duchy kobiet wysokiego rodu, które zginęły tragicznie.

Boggart - to psotny, często złośliwy duch północnych regionów Anglii. Wpełza on nocą do sypialni, kładzie na twarzach śpiących osób zimne, mokre dłonie, ściąga z łóżek pościel.

Teraz trochę inna klasyfikacja duchów:

Duchy lekkie – są złośliwe i szydercze, lubią sprawiać ludziom, drobne, codzienne przykrości i kłopoty, do tej kategorii zaliczamy: chochliki, gnomy, skrzaty; są służbą duchów wyższych, swoja obecność pokazują poprzez przesuwanie przedmiotów uderzeń,

Duchy niedouczone – posiadają minimalną znajomość świata, istniejąc w przekonaniu wiedzy absolutnej, posługują się językiem tak dobrze uformowanym, ze można go przypisać duchom wyższej sfery, można go określić jako mieszaninę prawd i fałszu

Duchy dobre – cechy: pragnienie dobra, mądrość, wysoki poziom wiedzy, zachowują się po części stosownie do życia na Ziemi, lubią zapobiegać złu i czynić dobro, działanie ich polega na pobudzeniu dobrych myśli, sprowadzanie ludzi na dobrą drogę, opiekują się tymi, którzy na to zasłużyli,

Duchy życzliwe – ich główną cechą jest dobroć, służą ludziom i opiekują się nimi, ich świadomość rozwinęła się bardziej na płaszczyźnie moralnej niż intelektualnej.

Duchy doskonałe – duchy, które przeszły wszystkie szczeble rozwoju i wyzbyły się materii, są w pełni doskonałe, nie podlegają reinkarnacji, cieszą się niezmąconym szczęściem, określa się je mianem aniołów, archaniołów i serafinów,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysiek
Administrator umysłów
Administrator umysłów



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina spokoju i szcześcia

PostWysłany: Czw 21:56, 20 Sie 2009    Temat postu:

Rodzaje duchów nie mają sensu. Duchy są tacy jak ludzie. Jeżeli jakiś człowiek był dobry za życia, będzie też dobry po śmierci, jeśli był zły za życia, to będzie zły po śmierci.
Co do duchów, to jeżeli człowiek posiada dusze, to istnienie duchów jest bardzo prawdopodobne, trzeba kiedyś spróbować seansu spirytystycznego i się przekonać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latino Boy
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:31, 21 Sie 2009    Temat postu:


Rysiek napisał:
Rodzaje duchów nie mają sensu. Duchy są tacy jak ludzie. Jeżeli jakiś człowiek był dobry za życia, będzie też dobry po śmierci, jeśli był zły za życia, to będzie zły po śmierci.


Nie koniecznie Rolling Eyes Duch dobry, może się zmienić, gdyż kogoś może podejrzewać, że go zabił i będzie szukał zemsty... a zły duch, będzie się bał, że trafi na wieki do czeluści piekieł i będzie się starał pomagaćVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kupczan
kognitywista



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:50, 22 Sie 2009    Temat postu:

w 100 % zgadzam się z Ryśkiem - jak duch to duch, bez żadnej rangi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:35, 23 Sie 2009    Temat postu:

Latino Boy, zgadzam się w kwestii złych i dobrych duchów. Szczególnie jeśli chodzi o te złe, nie móię, że zawsze, ale zły człowiek nie koniecznie musi być złym duchem, może się zmienić ze względu na zrozumienie błedów lub jak mówisz po prostu ze strachu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysiek
Administrator umysłów
Administrator umysłów



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina spokoju i szcześcia

PostWysłany: Nie 13:33, 23 Sie 2009    Temat postu:

Racja, niech Wam będzie, może ktoś się zmienić po śmierci. Mnie chodzi głównie o rodzaje duchów, które nie mają sensu - czy można podzielić ludzi na niedouczonych, życzliwych itp. no można, ale nie wypada, tak samo jest z duchami, dzielić duchy na rodzaje, to tak jak dzielić ludzi na rodzaje, więc to nie ma sensu, duch, to duch.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kupczan
kognitywista



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:48, 23 Sie 2009    Temat postu:

ja bym był jedynie za dobrymi i złymi duchami ale mógłbym podyskutować czy też te złe duchy to nie jakieś demony Very Happy kto wie. Za życia mogły być złe, po śmierci też.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keeper
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GW

PostWysłany: Nie 1:53, 30 Sie 2009    Temat postu:

Do duchów można też zaliczyć poltergeisty... Sam prawdopodobnie widziałem ducha, ale nie jestem przekonany. Po prostu mogła to być osoba w nieodpowiednim miejscu i czasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polikopolik
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:09, 30 Sie 2009    Temat postu:

Wymyślanie rodzajów duchów uznaję za całkowitą głupotę, tak samo jak pisanie o różnych rasach istot pozaziemskich (szaraki). Bez twardych dowodów nie ma to po prostu sensu.
Rozumiem gdy takie "rangi" pochodzą z wierzeń różnych ludów, z różnych okręgów kulturowych.
Jednak taka new age'owa systematyka (białe damy na ten przykład) jest po prostu głupia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez polikopolik dnia Nie 19:09, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysiek
Administrator umysłów
Administrator umysłów



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina spokoju i szcześcia

PostWysłany: Nie 22:54, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Popieram całkowicie polikopolika w kwestii duchów. Chociaż nie zgodziłbym się do końca z szarakami. Szarak jest to stereotypowy kosmita, każdy kto interesuje się zjawiskami paranormalnymi, wie że tak określa się stereotypowego kosmitę. Musi być na to jakieś określenie Smile . Jednak najpierw trzeba by było potwierdzić ich istnienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FoxMulder
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:30, 14 Wrz 2009    Temat postu:

Poltergeisty-Nazwa pochodzi od dwóch niemieckich słów: Polterei - łomotanie, hałasowanie i Geist - duch. Większości ludzi ten termin kojarzy się ze "złośliwym, hałaśliwym duchem" zamieszkującym stare domy, zamki i inne tego typu obiekty. Mają oni racje ale nie do końca, to zjawisko może wystąpić prawie wszędzie a w szczególności w miejscach w których przebywają dzieci w okresie dojrzewania. Oto kilka przykładów w których wraz z pojawieniem się dzieci zaczynają się dziać dziwne rzeczy:

Na wychowanie do księdza Tinela, proboszcza w Gideville przybyli dwaj chłopcy, 12 i 14-letni. Od tamtej chwili zaczęły się dziać niewytłumaczalne zjawiska trwające do momentu usunięcia chłopców z probostwa. Słyszano jak ktoś walił młotkiem po lamperiach, drapanie i wstrząsanie całym budynkiem tak, tak że trzeszczały wszystkie sprzęty. słychać też było jakby wszyscy mieszkańcy walili o podłogę laskami. Stoły i biurka przemieszczały się, drzwiczki pieców wylatywały, szyby były tłuczone, a nawet latały młotki. Stoły odsuwały się od siedzących przy nich osób. Badania nad tą sprawą wykazały, że nie zrobił tego nikt z domowników.

Te zjawiska objawiają się nie tylko w postaci hałasów i zjawisk telekinetycznych, czasem mają zupełnie inną formę:

W 1820 John Wright właściciel sklepu tekstylnego wziął na służącą dziewczynkę z sierocińca, 10 letnią Elizabeth Barnes. Po tym, jak suknia matki właściciela sklepu zapaliła się bez żadnej przyczyny, przekonał się, że był to zły pomysł. Pożary tego typu pojawiły się jeszcze 7 i 12 stycznia.

Dziewczynkę podano do sądu, jednak nic jej nie udowodniono, lecz pan Wright i tak się jej pozbył z domu i pożary ustały. W 1886 "The New York Herald" podał informację o chłopcu Willemie Broughcie, podpalającym spojrzeniem budynki (oczywiście przypadkowo), w tym swoją szkołę. Niestety chłopca spotkał smutny los - został wyrzucony ze szkoły, w której się uczył, usunięty z farmy, na której pracował, aż w końcu rodzice wyrzucili go z domu, gdyż twierdzili, że jest opętany przez szatana.

Innym razem w 1932 w miejscowości Bladenboro w Kalifornii na farmie C.H. Williamsona, za sprawczynię dziesiątków pożarów uznano 10 letnią córkę farmera.

14 letnia Morgan Jennie stała się nagle żywym przekaźnikiem prądu elektrycznego. Przy jej dotknięciu przeskakiwały iskry elektryczne, raniące ludzi i zwierzęta. Wszystko zniknęło kiedy u Jennie skończył się okres dojrzewania.

W Rosenheim w 1967 miejscowy prawnik przyjął 19 letnią sekretarkę Ann-Marie. Od tamtej chwili światła w kancelarii zaczęły się same zapalać i gasnąć, klosze spadały, wszystkie telefony dzwoniły równocześnie lecz po ich odebraniu milczały. Po zwolnieniu Ann-Marie wszystko ustało, co raczej już nikogo nie dziwi.

Kwiecień 1941, farmę Williama Hacklera w Odon nawiedziła seria pożarów. W ciągu dwóch dni zanotowano 28 pożarów. Oto oryginalny raport firmy ubezpieczeniowej Travellers:

"Niektóre z tych pożarów były tak dziwne ,że nawet osoby łatwo wierne musiały je uznać za rzecz niemożliwą. Wiszący na ścianie kalendarz w mgnieniu oka zamienił się w chmurę dymu (...) Kołdra zmieniła się w popiół na oczach zdumionych świadków, którzy poszli pomóc w gaszeniu. Wyjęta za skrzyni książka paliła się wewnątrz okładek, czego od razu nie zauważono, bo okładki były całe (...) Cała ta sprawa jest niepokojącą zagadką dla ekspertów z dziedzin pożarnictwa."

Polski nastolatek Artur Mantra z Jastrzębia Zdroju powodował skraplanie się wody z atmosfery. Mieszkanie chłopca zalane było wodą. Woda lała się ze ścian i z sufitów, a w autobusie w którym się kiedyś znajdował kubek zimnej wody nie spodziewanie chlusnął wodą na kierowcę.

3 marca 1929 amerykańska gazeta "San Francisco Chronicle" doniosła o biurze które przez kilka dni zasypywane było śrutem.

To tylko niektóre z wybranych historii, mających miejsce na całym świecie. Wśród nich są takie zdarzenia, jak kamienie bombardujące domy a nawet przenikające przez ściany i raniące domowników, czy szparagi znikające z półmisków, a następnie pojawiające się w różnych miejscach w całym domu.

Te fakty mogą świadczyć o zupełnie innym podłożu omawianego zjawiska, mam na myśli to, że poltergeist nie musi być wcale duszą człowieka uwięzionego na naszym świecie. Być może sprawcami tych dziwnych wydarzeń są sami nieletni nie zdający sobie sprawy ze swoich zdolności lub nie panujący nad nimi, a może młode osoby po prostu "przyciągają" tego typu zjawiska. Jedno jest pewne, tej sprawie należałoby się dokładniej przyjrzeć, choć wątpię, by udało się uzyskać jednoznaczną odpowiedź na pytanie, o co tu tak naprawdę chodzi.

W oparciu o fragment książki pt. "Między małpą a cyborgiem" Lucjana Znicza




Poltergeisty można zalićycz do złych duchów Smile .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Życie po śmierci / Duchy i spirytyzm Wszystkie czasy w strefie GMT + 5 Godzin
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin