Forum  Strona Główna



 

Zrozumieć medytację

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Medytacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rysiek
Administrator umysłów
Administrator umysłów



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina spokoju i szcześcia

PostWysłany: Nie 23:55, 25 Paź 2009    Temat postu: Zrozumieć medytację

Na początku powinniśmy zastanowić się nad najbardziej podstawowym pytaniem: "Czym jest medytacja?". Przeważnie medytacja traktowana jest jako zewnętrzna aktywność. Niektórzy mówią: "Codziennie siadam do medytacji" lub "Codziennie medytuję przez trzydzieści minut". W pewnym sensie medytacja jest czynnością zewnętrzną. Jest to jednak także coś, co zachodzi w głębi ciebie.

Zazwyczaj słysząc o medytacji, myślimy o kimś siedzącym spokojnie, ze skrzyżowanymi nogami, spokojnym umysłem. U większości ludzi medytowanie wywołuje skojarzenie z pozycją siedzącą i nie myślą, iż można również stać medytując. W związku z tym uważają, że jeśli siedzisz z zamkniętymi oczami i nie chrapiesz - to medytujesz.
Medytacja to nie tylko siedzenie ze skrzyżowanymi nogami i zamkniętymi oczami, czy siedzenie na krześle z zamkniętymi oczami i stopami spoczywającymi na podłodze. W rzeczywistości może się nam wydawać, że ktoś angażuje się w medytację, podczas gdy on myśli o codziennych sprawach - pieniądzach czy jakiejś osobie płci przeciwnej. To tak jak w jednym z żartów rysunkowych - przedstawiającym mnicha ze starożytnego klasztoru, z ogoloną głową, w pomarańczowych szatach, siedzącego w "medytacji". Dymek nad głową, który wyrażał jego myśli przedstawiał piękną kobietę.

Każdy z nas o czymś medytuje. Matka medytuje o dziecku: "Już piąta po południu, a Janek jeszcze nie wrócił do domu. Gdzie on się podziewa?" Pies medytuje o kotach. Amator surfingu medytuje o falach. Większość biznesmenów medytuje o pieniądzach. Politycy medytują o potędze. Wszystko, na czym skupiamy uwagę, jest przedmiotem naszej medytacji. W takim znaczeniu, medytacja jest neutralna - można rozmyślać czy medytować o czymkolwiek.

Niektórzy nauczyciele twierdzą, że medytacja oznacza osiągnięcie takiego stanu świadomości, w którym umysł jest zupełnie spokojny lub pusty. Praktycznie nie jest to jednak możliwe. Myślenie, że nic nie ma w twoim umyśle jest wciąż myśleniem o czymś. W jaki sposób myślisz o niczym? "Och, prawie mi się udało! Myślę o niczym!” Tylko ta myśl, że "myślę o niczym" wtargnęła tam i wszystko zrujnowała. Nic, jako takie, posiada treść. Nasza świadomość zawsze jest skupiona na czymś, materialnym lub duchowym.

Próby zmierzające do oczyszczenia umysłu ze wszelkich doczesnych myśli są bliższe prawdziwej medytacji. Można starać się, w ten czy w inny sposób, opróżnić swój umysł ze wszystkich materialnych kształtów, nazw, pytań, problemów i trosk. Jeśli jednak nie mamy nic pozytywnego, czy duchowego, na czym możemy skupić uwagę, będziemy jedynie walczyli, aby nie dopuścić niechcianych rzeczy do swojego umysłu. Możemy tylko siedzieć i czekać z nadzieją, że wcześniej czy później nasze przyziemne myśli odejdą. Mamy nadzieję, że wszystkie te myśli kiedyś odejdą. Szukamy pustki. Najwyższy stan świadomości, do jakiego można dojść w ten sposób, to zupełna pustka umysłu. Może znasz jednak ludzi, których świadomość jest dokładnie wyzerowana i niekoniecznie jest to wzniosłe?

Zgodnie z naukami starożytnych pism o jodze, medytacja w oryginalnym znaczeniu jest medytacją o Najwyższej Prawdzie Absolutnej. Pozycje siedzące (asany), ćwiczenia oddechowe oraz praktyki kundalini- jogi, jak podnoszenie powietrza życia, to tylko techniki przedmedytacyjne. Były one stosowane przez joginów - zwłaszcza w dawnych czasach, ale obecnie nie ma sprzyjających warunków do wykonywania tych praktyk.
Metody te na pewno pomagają zrelaksować ciało i umysł oraz oderwać umysł i zmysły od otaczającego świata, tak abyśmy mogli skoncentrować swoją uwagę w jednym miejscu - ale na czym? Nawet tak zwani nauczyciele medytacji rzadko tego uczą. Często ludzie inwestują wiele pieniędzy i czasu próbując nauczyć się technik przedmedytacyjnych, ale nigdy nie dochodzą do zagadnienia prawdziwej medytacji o Najwyższej Prawdzie. Techniki te może nie są złe, ale nie są też kompletne. Wciąż potrzebny jest właściwy i kompletny system medytacyjny – system medytacji o Absolucie.

źródło: medytacja.info


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szatyna
kognitywista



Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:11, 26 Paź 2009    Temat postu:

Czytałam podobny artykuł wcześniej, nawet chyba na tej stronie źródłowej którą podałeś. Zawsze chciałam zrozumieć czym jest medytacja i ją praktykować. Dzięki za ten i inne tematy ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Waruna
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 20:54, 26 Paź 2009    Temat postu:

Siadamy do medytacji ,w wygodnej pozycji, lotosu,pułlotosu,siad skrzyżny ,na ksześle ,to nie jest istotne ,ważne żeby kręgosłup był wyprostowany, ale nie tak, żeby to powodowało napięcia i dyskomfort. Zamykamy oczy i staramy się zrelaksować. Kiedy jesteśmy już spokojni możemy poczuć wdzięczność i radość za to całe dobro, które dzięki naszym działaniom nadchodzi.

Jeśli ktoś zdecydowanie nie jest w stanie usiedzieć tak długo, to niech się do niczego nie zmusza i przerwie tę sesję – to powinna być przyjemność, a nie ciężka katorga. Jeśli nie uda się za pierwszym razem, uda się być może za drugim, trzecim lub dziesiątym. Medytacja nie zawsze się udaje, o czym wiedzą wszyscy, którzy praktykują, więc nie należy sobie czynić z tego powodu żadnych wyrzutów, a tym bardziej hodować poczucia winy i smutku.

[/list]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Waruna dnia Pon 21:36, 26 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Waruna
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 21:23, 26 Paź 2009    Temat postu:


Waruna napisał:
Ja od siebie dodam że we współczesnym świecie większość ludzi wzrasta w atmosferze ukierunkowania na materialną stronę życia. Nasz sposób życia, ustalone przez nas prawa i ideały są dla nas zachętą do konsumpcji, a nie do medytacji. Dzisiejszy człowiek zdał się na rozum. Rozmyślamy gorączkowo o przeszłości i przyszłości, planujemy, troszczymy się i martwimy zatracając przy tym świadomość doznania chwili Tu i Teraz. Każdy człowiek ma swoje problemy związane z pracą, rodziną, finansami. Czy jednak oznacza to, że mamy się skupić jedynie na tych sprawach? Czy nie stać nas na luksus zajęcia się sobą i pięknem, które nas otacza i jest w nas samych. Stres i pogoń za prestiżem i dobrami materialnymi oraz zaniedbywanie samego siebie prowadzi do zahamowań, blokad i napięć, aż któregoś dnia przychodzi choroba. Chcemy się wyrwać z tych zależności, znaleźć inne wartości, ale jakie mamy możliwości?

Nie potrafimy wskazać ostoi lub siły, która mogłaby nam pomóc. Wielu szuka pomocy w wierze, jednak nie zawsze znajdują w niej odpowiedzi na swoje pytania. Jeżeli chcemy doznać Boga, musimy zastąpić zewnętrzne rytuały i dogmaty aktami doznawania Boga w sercu, modlitwa zatopienie w myślach to też medytacja.

Przeżywanie momentu ciszy i spokoju łączy nas z ośrodkiem serca. Tą ciszę i spokój daje nam medytacja.

Medytacja jest drogą do wewnątrz, to stan braku potrzeb i czynów. Narządy zmysłów cały czas kierują nas na zewnątrz. Jednak większość ludzi opiera się w życiu jedynie na zmysłach. Aby rozpocząć medytację musimy, więc najpierw uspokoić myśli. W rzeczywistości nie istnieje przyszłość, do której można dążyć w medytacji. Istnieje jedynie wieczna chwila teraźniejszości. Odkrycie jej na nowo jest centralnym tematem medytacji. Podczas medytacji wychodzimy poza czas, stan czuwania i snu, aż do osiągnięcia świadomości transcendentalnej.

W świecie rzeczywistości fizycznej nasze metody pomiaru, matematyczne i logiczne myślenie są jak najbardziej naturalne.

Jeżeli jednak opuścimy ten obszar i udamy się w sferę emocji, odczuć i wyobrażeń, wszystkie metody badawcze stają się bezużyteczne, a kiedy osiągniemy transcendencję stan -samadhi , pomiary nie mają już żadnej wartości.

Medytacja jest właśnie tym stanem rozszerzonej świadomości. Nasza indywidualna świadomość, jest częścią wielkiej świadomości,w której wszyscy mamy swój udział. Zaczynamy rozumieć, że Bóg mieszka w każdym człowieku.

Medytacja nie jest nieokreślonym, tajemniczym procesem, leżącym poza granicami naszej normalnej świadomości. To, co robimy podczas medytacji jest proste i praktyczne: uczymy się kierować uwagę, aby rozbudzić te regiony świadomości, które dopóty zostaną uśpione, dopóki bezpośrednio się do nich nie zwrócimy. Jeśli chcemy medytować musimy się najpierw odprężyć. Odprężenie jest, więc pierwszym krokiem do intuicyjnej mądrości.

Dzisiejszy człowiek jest zabiegany i trudno jest mu się odprężyć, zrelaksować, wsłuchać w swoją podświadomość. Dla nich dobre okazują się techniki medytacji, które w części są dynamiczne, aktywne, zmierzają do rozluźnienia ciała przez aktywność. Aktywność tych technik kieruje nacisk na usuwanie energii negatywnych jak gniew, frustracja,złość. Tak, więc medytacja ta oczyszcza i uwalnia od napięć fizycznych emocjonalnych. Tylko po uwolnieniu ich możemy rozluźnić umysł i serce.

Różne są sposoby medytacji, każdy powinien wybrać dla siebie to,co najbardziej mu odpowiada. Różne techniki można łączyć lub stosować pojedynczo np. świadomy oddech. Na początku powinny to być metody proste, później dodajemy nowe i łączymy je ze sobą.

Medytacja pomaga osiągnąć jedność ciała, umysłu i ducha. Otwiera oczy na rzeczywistość leżącą poza zasięgiem naszych zmysłów. Z medytacji wyciągamy wnioski dla siebie o sensie istnienia, poznajemy siebie i cieszymy się tym, że jesteśmy. Nikt nie pomoże uporządkować nam naszego życia – możemy to zrobić tylko my sami. Pomoże nam w tym medytacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysiek
Administrator umysłów
Administrator umysłów



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina spokoju i szcześcia

PostWysłany: Sob 18:42, 14 Lis 2009    Temat postu:

Waruna, nie musiałeś cytować siebie Wink . Na serio to naprawdę bardzo mądry tekst, który ukazuje głębokie znaczenie medytacji. W dzisiejszych czasach jesteśmy materialistami, którzy nie umieją kontrolować własnych uczuć i emocji. Za bardzo podlegamy materialnym przyjemnościom i zbytnio ulegamy złym, negatywnym emocjom. Najlepszą drogą, aby to zmienić, jest medytacja. Przez spokój i harmonię można wiele osiągnąć.

Tak naprawdę, żeby zrozumieć medytację, trzeba jej spróbować... Sama teoria nie wystarczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaceks
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:37, 15 Lis 2009    Temat postu:

Waruna mam pytanie, czy jeśli człowiek w chwili obecnej żyje przyszłością nie jest skupiony na tu i teraz(brak koncentracji), ma liczne kompleksy i chwile depresji.
Otóż czy ten stan niepewności w życiu może wpływać na takie rzeczy jak medytacja, sny oraz jakość życia ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Waruna
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 0:29, 23 Lis 2009    Temat postu:

Witaj Jaceks na jakość życia to napewno takie stany depresyjne mają wpływ ,a na nasze sny mają wpływ różne kompleksy przechowywane w podświadomości wyniesione nieraz z dzieciństwa i z wieku póżniejszego zresztą takie nieprzyjemne nieraz sny i depresja mają wiele ze sobą wspólnego i wtedy również mamy trudności z koncentracją.
A odpowiadając na twoje pytanie ,to medytacja może pomóc ,zwalczyć depresję i zwiększyć naszą koncentrację ,ale na początku medytacji możemy nieraz ,doznawać wielu rozpraszających stanów ,gdyż zmysły będą nam się wyostrzać jak słuch ,węch,dotyk ,itp.i inne rozproszenia,które jeśli kontynuować medytację ustaną .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaceks
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:12, 23 Lis 2009    Temat postu:

OK. Dzięks. Mam za to jeszcze pytanie znam osobę która nie bawiła się zbytnio w te klocki z medytacją. Chciałbym ją wprowadzić w ten świat wyobraźni. Osoba jest ta rozkojarzona a czasami za bardzo podniecona rozmową, żeby móc w danej chwili słuchać moich rad Very Happy
Co polecasz żeby pobudzić jej koncentracje by mogła spokojnie wizualizować ?
Myślałem o tym by przeniosła się w pewne miejsce czuła powiew wiatru, śpiew ptaków, czy też piasek przesypujący się pomiędzy jej palcami.
Ale zbytnio brak mi kreatywności, nie wiem jak to rozegrać, więc proszę o pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Waruna
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Śro 23:36, 25 Lis 2009    Temat postu:

Sposobów na koncentrację jest wiele ,nawet życie codzienne dostarcza szeregu możliwości do koncentracji ,jak mówisz osoba z którą rozmawiasz jest rozkojarzona i podniecona rozmową ,ponieważ słowa które wypowiadamy to pewien rodzaj energii ,ale jak mówisz jest podniecona rozmową to widocznie ciebie lubi ,a to dobrze ,chyba że ty nie chcesz być aż tak lubiany ,to wtedy jest to zrozumiałe .
Jest koncentracja wizualizacyjna ,a poza tym ,sam podałeś dobry przykład takiej koncentracji wizualizacyjnej -cytuję "Myślałem o tym by przeniosła się w pewne miejsce czuła powiew wiatru, śpiew ptaków, czy też piasek przesypujący się pomiędzy jej palcami.

lub takie ode mnie -- Wizualizuj. Odpręż się i skup na jednym przedmiocie-
myśl przez 10 minut tylko i wyłącznie o nim. Zobacz w swojej
wyobraźni na przykład mandarynkę lub co innego . Dokładnie obserwuj każdy
jej szczegół. Następnie ją obierz, zjedz, poczuj zapach, smak,
sprawdź jaka jest ciężka.
- Kolejne ćwiczenie warto wykonywać bezpośrednio przed aktywnością
do której potrzebujemy koncentracji. Wyobraź sobie wielką
drewnianą skrzynię. Otwórz jej ciężką przykrywkę i zacznij do
niej wkładać wszystko, co w tej chwili chodzi Ci po głowie.

Tutaj polecam ci również ciekawy artykuł :

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaceks
umysłowy nowicjusz



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 3:26, 04 Gru 2009    Temat postu:

Fantastic ! Hej Dzięki za ten artykuł bardzo się przyda, ten twój przykład to inna wersja tej mojej, lepsiejsza.
Co do tej osoby to masz racje to w pewnym sensie moja winna że jest tak popudzona, spróbuje poeksperymentować, może do tego dojdze nlp/nls kto wie Razz
Aha Ten sposób z piórkiem jest genialny zaczynam go od dzisaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Medytacja Wszystkie czasy w strefie GMT + 5 Godzin
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin